Do gminy Nowa Ruda dotarła grupa uchodźców z Ukrainy. Dzięki wspólnym staraniom KSS Bartnica i władz gminy są już bezpieczni.
67 osób – głównie żon i dzieci pracowników kopalni granitu z okolic miejscowości Sarny – znalazło azyl w miejscowych pensjonatach.
Kobiety i dzieci, z których najmłodsza dziewczynka ma 4 miesiące, dotarły do gminy Nowa Ruda po trwającej ponad dobę ucieczce. To rodziny pracowników ukraińskiej kopalni Vyrivs`kyj Karier, działającej w Obwodzie Równieńskim, blisko granicy z Białorusią. Uchodźcy przyjechali do Jugowa i Sokolca.
Trudna ucieczka przed wojną
Ukraińska kopalnia i spółka KSS Bartnica należą do grupy BAG, której Zarząd podjął decyzję o zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom z Ukrainy i ich rodzinom. Chętni mogli wyjechać do Polski. Wszystko odbywało się w wielkim pośpiechu, ale dzięki dobrej współpracy Jakuba Madeja, prezesa KSS Bartnica i pracowników spółki z panią wójt Adrianną Mierzejewską, przedstawicielami Urzędu Gminy oraz Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda, uchodźcy są już bezpieczni.
– Popłakałam się na ich widok… Sama mam w Ukrainie kuzynki z dziećmi, serce pęka – mówi pani wójt Adrianna Mierzejewska.
Dodaje: – Zapewniliśmy im miejsca w pensjonatach oficjalnie zgłoszonych do wojewody więc noclegi i wyżywienie mają finansowane przez państwo. Mają też zapewnioną pomoc lekarską, bo kobiety i dzieci tak przemarzły w czasie ucieczki, że chorują. Pomagają im bezpłatnie lekarze z Ukrainy, pracujący w ośrodkach zdrowia na terenie gminy, żeby nie było bariery językowej. Mamy też dla nich dużo darów od ludzi, firm. Razem z moimi współpracownikami i spółką KSS Bartnica robimy wszystko, żeby uchodźcom było u nas jak najlepiej. To dla nas priorytet, żeby stworzyć im warunki do godnego funkcjonowania. Dzień po ich przyjeździe, gdy okazało się, że kobiety nie wzięły ze sobą z domów prawie nic, choćby dresów, kapci czy bielizny, chciałam zabrać je na zakupy. Odmówiły ze względu na dzieci, które przeżyły taką traumę, że boją się wszystkiego i najważniejszy jest teraz dla nich spokojny, bezpieczny kąt, gdzie nie słychać wybuchów ani strzałów, gdzie czeka ciepły posiłek. Chcę też podkreślić, że we wszystkich działaniach dla uchodźców możemy liczyć na prezesa KSS Bartnica, pana Jakuba Madeja, człowieka o złotym sercu, który osobiście angażuje się w pomoc dla tych ludzi – mówi pani wójt.
Wyjaśnia też, że gmina – dzięki właścicielom obiektów świadczących usługi noclegowe – ma obecnie do dyspozycji jeszcze wolne miejsca w pensjonatach dla uchodźców z Ukrainy. W razie potrzeby, może dodatkowo przygotować budynek Europejskiego Domu Spotkań Młodzieży w Sokolcu. W gminie są też wyznaczone miejsca zbiórki darów – informacje o nich znajdują się m.in. na profilu Urzędu Gminy Nowa Ruda na Facebooku. Co ważne: punkty nie przyjmują używanych ubrań. Potrzebne są natomiast m.in. pampersy, środki czystości, długoterminowa żywność.
Bardo też pomogło
KSS Bartnica wsparła też m.in. zbiórkę darów, organizowaną przez Miasto i Gminę Bardo dla partnerskiej, ukraińskiej gminy Romaniv. Transport darów z Barda dotarł już na polsko – ukraińską granicę.