Kilkaset osób – dorosłych i dzieci – spędziło super czas podczas Dnia Otwartego Kopalni Gabra w Braszowicach.
Kopalnia Gabra w Braszowicach należy do Kopalń Surowców Skalnych w Bartnicy. KSS Bartnica zaprosiła wszystkich chętnych na Dzień Otwartych Drzwi do braszowickiego zakładu. Największą atrakcją wydarzenia były wycieczki po kopalni z przewodnikami. Chętni mieli unikatową okazję obejrzenia wyrobiska od środka, poznania procesu wydobywania gabra „od kuchni”. Kopalnia jest bowiem terenem górniczym, na który postronne osoby nie mają na co dzień wstępu. A wycieczka po wnętrzu góry, między niesamowicie wyrzeźbionymi półkami skalnymi, robi naprawdę ogromne wrażenie! Samochody z przewodnikami woziły mieszkańców regionu i turystów na wycieczki po kopalni przez kilka godzin non stop.
Pięknie jak w kosmosie
– Widoki są niezwykłe, kosmiczne! Coś przepięknego – mówił pan Michał, który przyjechał z żoną i dwójką dzieci z Ząbkowic Śląskich. Zachwytu z wycieczek nie ukrywali też inni uczestnicy, duzi i mali – wśród tych ostatnich były m.in. dzieci z III klasy Szkoły Podstawowej w Braszowicach. – Było suuuuper! – cieszyły się maluchy. – Bardzo, bardzo nam się podobało – dodawała Edyta Strojna, nauczycielka braszowickiej szkoły.
– Dzieci miały niesamowitą frajdę! Mogły zobaczyć z bliska potężne koparki i inne maszyny górnicze, mogły nawet do nich wejść. Podczas zwiedzania kopalni dowiedziały się od panów przewodników wielu ciekawostek, np. że gabro to skała, która jest zastygłą miliony lat temu lawą wulkaniczną, a jej nazwa pochodzi od włoskiego miasta Gabbro. Po wycieczce maluchy oddały się zabawom z animatorami, były tatuaże, balony, wielkie bańki mydlane i inne atrakcje. Było też pyszne, darmowe jedzonko dla wszystkich, słodycze, napoje. To naprawdę wspaniała inicjatywa: dla dzieci nauka połączona z zabawą, dla dorosłych ciekawa przygoda. Także dla mieszkańców możliwość obejrzenia z bliska niesamowitego miejsca, które jest obok nich, a często nie mieli okazji, by je poznać. Bardzo dziękujemy KSS Bartnica – mówiła Edyta Strojna.
Perła w koronie i miliony
– Kopalnia w Braszowicach to nasza perła w koronie – mówił do gości Dnia Otwartego Jakub Madej, prezes Kopalń Surowców Skalnych w Bartnicy. Gospodarz wydarzenia ciekawie opowiadał o braszowickiej kopalni, która powstała na przełomie lat 50. i 60. ub. wieku. – W pierwszych latach wydobycie było tu jednak niewielkie. Dopiero po modernizacji w 2006 roku zakład ruszył pełną parą. Obecnie wydobywa ponad milion ton gabra rocznie. Od początku istnienia kopalni wydobyto już 25 milionów ton, a zasoby są nadal ogromne: wynoszą jeszcze ok. 100 milionów ton! – opowiadał prezes Jakub Madej. – Wydobywane w Braszowicach gabro jest wyjątkowe. Ma tak wysokie parametry, że powstające z niego kruszywo wykorzystywane jest do budowy najważniejszych dróg krajowych, ekspresowych i autostrad. Mieszkańcy mogą być dumni, że mają w swojej okolicy takie bogactwo naturalne – dodawał prezes KSS Bartnica.
Co ciekawe – poza bardzo dobrymi parametrami – gabro z Braszowic ma też właściwości, które wpływają na poprawę bezpieczeństwa na drogach: rozjaśnia bowiem ich nawierzchnie, co poprawia kierowcom widoczność oraz ma cechy wpływające na skrócenie drogi hamowania aut.
Współpraca tylko dobra
W Dniu Otwartym kopalni w Braszowicach uczestniczył m.in. Marcin Orzeszek, burmistrz Ząbkowic Śląskich. – Dziękuję Kopalniom Surowców Skalnych w Bartnicy za otwarcie braszowickiego zakładu, aby wszyscy mogli zobaczyć jego „serce”. To rzeczywiście perła w koronie i jestem dumny, że znajduje się na terenie gminy Ząbkowice Śląskie. A może dlatego jest perłą, że właśnie tu się znajduje? – uśmiechał się burmistrz. Dodał: – Chciałbym w ogóle podziękować KSS Bartnica za życzliwość, ponieważ spółka od dawna wspiera nas w wielu obszarach społecznych, pomaga w różnych projektach na rzecz mieszkańców m.in. Braszowic czy Ząbkowic Śląskich. Możemy liczyć na tego przedsiębiorcę. – Tak jak my możemy liczyć na samorząd Ząbkowic Śląskich. Cieszę się, że ta współpraca tak dobrze się układa, bo korzystają dzięki temu mieszkańcy, a to jest najważniejsze – dodał Jakub Madej, prezes KSS Bartnica.