Mikołaj hojnie obdarował wałbrzyskie maluchy. Tylko na Podgórzu i Białym Kamieniu paczki otrzymało niemal tysiąc dzieci, często z najuboższych rodzin. KSS Bartnica jest od lat niezawodnym pomocnikiem Mikołaja.
– Ci, którzy biorą, napełniają ręce. Ci, którzy dają, napełniają serce – mówi Ryszard Nowak, przewodniczący Rady Wspólnoty Samorządowej dzielnicy Biały Kamień. On sam od 30 lat robi wszystko, by jak najwięcej dzieci z jego dzielnicy mogło co roku otrzymać od Mikołaja paczkę. I te wysiłki przynoszą wielkie efekty: w tym roku prezenty dostała rekordowa ilość, bo aż 700 maluchów z Białego Kamienia i Konradowa.
Emocje i wzruszenia
Dlatego kościół św. Jerzego, w którym zorganizowano wręczanie paczek, wprost pękał w szwach. I tętnił radością najmłodszych. Były występy, emocje, wzruszenia.
– Ale to wszystko nie udałoby się, gdyby nie szereg wspaniałych pomocników Mikołaja, czyli ludzi o wielkich sercach, otwartych na pomoc instytucji itp. – podkreślił Ryszard Nowak. – Chciałbym bardzo serdecznie podziękować miastu, wałbrzyskim radnym, naszej parafii, która dba o to, by dzieci nie tylko dostawały paczki, ale i uczyły się kim był Mikołaj i dlaczego warto pomagać innym itp. Oczywiście ogromnie dziękuję wszystkim darczyńcom i sponsorom, dzięki którym dzieci mogą się cieszyć i uśmiechać. Najstarszym pomocnikiem naszego Mikołaja są Kopalnie Surowców Skalnych w Bartnicy, które wspierają nas już od 18 lat. I to nie tylko w czasie mikołajek, ale i w wielu innych działaniach na rzecz naszych mieszkańców – dodaje Nowak.
Także maluchy z Podgórza i Glinika mikołajkowe paczki otrzymały w tym roku dzięki pieniądzom od miasta i od kopalni. Wśród obdarowanych znaleźli się m.in. najmłodsi podopieczni fundacji opiekującej się rodzinami, które straciły dach nad głową. – Moc naszych podziękowań dla darczyńców, dzięki którym Mikołaj mógł przyjść do dzieci, trudno nawet wyrazić słowami – przyznaje Krzysztof Gołosz ze Stowarzyszenia Mieszkańców Podgórza.
Bezcenny uśmiech
Kopalnia wsparła też w tym roku Mikołaja, który odwiedzał dzieci w Nowej Rudzie, Mieroszowie, Dzikowcu, Ludwikowicach Kłodzkich i Nowej Wsi Kłodzkiej. – Zawsze podkreślam, że jeśli tylko możemy pomagać naszym sąsiadom, to pomagamy. Ale muszę przyznać, że wspieranie dzieci jest nie tylko bardzo ważne, ale i po prostu miłe, bo otrzymujemy w zamian ich uśmiechnięte buzie – uśmiecha się Jakub Madej, prezes KSS Bartnica.