Kilkaset osób – od dzieci po seniorów – wzięło udział w 9. Festiwalu Nordic Walking w Sokołowsku. Maszerowały nawet czworonogi.
Festiwal był super, dopisała nawet piękna pogoda. Setki uczestników z całego regionu wyruszyło z kijami po urokliwych trasach Sokołowska. Szli mali i duzi. Niektórzy byli zbyt mali, żeby iść, jechali więc w wózeczkach – jak kilkumiesięczni Kostek i Zenek. Oficjalnie najmłodszą uczestniczką została więc dwuletnia Martynka z Jedliny Zdrój, bo potrafi już chodzić. – I sama przeszła kawałek trasy – chwalił córeczkę pan Sebastian. Do mety małą zawodniczkę wprawdzie doniósł, ale oboje byli uszczęśliwieni.
Na dwóch i czterech nogach
Maszerowało też wielu seniorów. – Mam 68 lat. Przyjechałam z mężem i synem, który ma zespół Downa. Jednak też lubi takie wyzwania więc startujemy wszyscy. To jest wspaniała, rodzinna impreza, na której można spędzić aktywnie czas, wśród pięknych krajobrazów – mówiła pani Wiesława z Wałbrzycha.
Wśród maszerujących byli też uczestnicy na… czterech łapach. – Jesteśmy tu z moim psem Ochłapem już drugi raz. I bardzo nam się podoba – mówiła pani Magda, która też przyjechała z Wałbrzycha. Co ciekawe, jej pupil, tak jak wszyscy inni uczestnicy marszu, też dostał na mecie medal.
– To nie są bowiem klasyczne zawody. Nie mierzymy nikomu czasu, nie jest ważne czy ktoś przyszedł pierwszy, czy ostatni. Zależy nam , aby to była rodzinna, sympatyczna impreza, a nie rywalizacja. Dlatego medale otrzymują wszyscy. A nagrody są losowane wśród uczestników, a nie przyznawane za osiągnięcia – mówi Mariusz Staszak z wałbrzyskiego Starostwa, które festiwal zorganizowało.
W dodatku zorganizowało ekologicznie. Zadbano np. o pojemniki na odpady, ekologiczne były też wykonane z drewna i naturalnego sznurka medale, ufundowane przez Kopalnie Surowców Skalnych w Bartnicy (KSS Bartnica). Natomiast nagrody dla uczestników zapewniły m.in. Sanatoria Dolnośląskie, fundacja Recal, Invest Park, Dectathlon.
Podczas zawodów była też m.in. prowadzona bardzo ważna akcja rejestracji dawców szpiku kostnego. Poza tym można było zjeść np. pyszną grochówkę ugotowaną przez strażaków z OSP w Sokołowsku czy kiełbasę z grilla – posiłki były darmowe.
Bo Sokołowsko jest wyjątkowe
Jednym z głównych pomysłodawców Festiwalu Nordic Walking był przed laty Andrzej Lipiński, obecny burmistrz Mieroszowa. Chciał bowiem stworzyć ciekawe wydarzenie dla mieszkańców okolicy, jednocześnie promujące walory Sokołowska. Burmistrz Lipiński był w tym roku jednym z uczestników marszu. – Niezbyt często chodzę na co dzień z kijkami, ale podczas festiwalu w Sokołowsku pewnie, że idę. Choćby z sentymentu – uśmiechał się burmistrz Lipiński.
Z kolei Krzysztof Kwiatkowski, starosta Powiatu Wałbrzyskiego mówił: – Sokołowsko było kiedyś jednym z najbardziej znanych w Polsce uzdrowisk. Przez takie imprezy jak ta chcemy przypominać, że w Sokołowsku wciąż jest unikalny mikroklimat, lecznicze powietrze, przepiękne okolice. I że naprawdę warto tu przyjeżdżać! – mówił starosta Kwiatkowski.